![]()
![]() ![]()
Licznik liczy od 17.07.2007 r.
użytkownicy, wizyty, odsłony
|
Blog > Komentarze do wpisu
Koty z ChomiczówkiWszystkie te okazy sfotografowałem koło bloku przy ul.Conrada 10 na Chomiczówce. Blok to długaśny, a zatem i kotów tam nie brakuje, na zdjęciach jest zaledwie ułamek miejscowej kociej populacji :) Niektóre koty jak widać odważnie sobie poczynają, zamiast siedzieć grzecznie w okienku buszują po balkonach :) wtorek, 12 czerwca 2007, warszawa78
Komentarze
lavinka
2007/06/12 14:57:34
Bo ten rudy to ich przywódca i musi się z góry na wszystkich patrzeć ;-)
2007/06/12 15:02:18
To coś mizerny ten przwodca :) Ale za to pewnie geniusz strategii :)
2007/06/12 15:32:29
Super kotki!!! Podobają mi się zwłaszcza te pręgowane (na zdjeciu 2 obok czarnego, i ten ostatni), są takie... tygrysie :-))))
U nas na Ursynowie też mamy koty, choć podobno kiedyś było więcej... Teraz jak widać kota, to zazwyczaj z obróżką, dobrze odkarmionego... Alme wierszykialme.blox.pl 2007/06/12 15:37:20
O Chomiczówce S. Polak fajną piosenkę śpiewa. Koty lubię, ale ptaka posiadam - zdjęcia w drugim bligu. Pozdrawiam.
pasiwo
2007/06/12 16:03:54
koty to element krajobrazy niemal kazdej ulicy. U mnie tez jest ich mnostwo.
2007/06/12 16:17:20
Koty są cudowne i kochane - zupełnie inaczej, niż administracja foto-forów na gazeta.pl , która kotów nie lubi, pewnie ten i ów był szczurem w poprzednim wcieleniu :))
Annajedi: Jak pokazałem żonie zdjęcie tego kota z drugiego zdjęcia, to ona też od razu: "O! Ale 'tajger'!" :) Więc chyba jednak musi mieć coś z tygrysa :)
socjopatyczna_malkontentka
2007/06/12 16:40:14
Koty z Pragi miały umaszczenie biały "z czymś", dokładniej zaś w łatki. Koty z Chomiczówki prezentują różnorodność kolorystyczną oraz "wzorkową". To wydaje mi się powino stać się punktem wyjścia jakiegoś warszawskiego kotologa. Proponuję temat pracy: Umaszczenie kotów europejskich w zależności od dzielnicy Warszawy :)
2007/06/12 16:43:58
Z przyjemnoscią sam przeczytałbym takie dzieło :)
Z moich obserwacji jako wielbiciela kotów wynika, że w Warszawie dominuja jednak koty łaciate, zwykle biało-czarne, czasem biało-brązowe. Sporo jest też czarnych, ewenrualnie czarnych z białymi plamami. Szaraków i burasków wbrew pozorom nie jest tak dużo, a rudzik to już w ogóle jest rarytas. Te z Chomiczówki są i tak bardzo różnorodne, jak na warunki warszawskie :) 2007/06/12 17:12:19
"Koty są cudowne i kochane" - zgadzam sie z tym w 100%.
Jak równiez zgadzam sie z tym, ze ci co kotów nie lubią musiali byc w poprzednim wcieleniu gryzoniami. A te buraski, łaciatki, pręguski, rudzielce i czarnoty są urocze 2007/06/12 18:45:17
Wszystkie patrzą Ci prosto w oczy:)) Ciekawe jakie myśli mają na myśłi:))) Tajemniczy koci świat :))
2007/06/12 18:51:00
O tym, co myśli ten "tajger" z 2.zdjęcia, wolałbym chyba nie wiedzieć :)
2007/06/12 18:52:20
znam te ulice,mieszkala tam moja przyjaciolka/tez w dluuugim bloku-moze nawet w tym;)/
ten tygrys-faktycznie super;)
jgn
2007/06/13 01:35:29
tego pierwszego dałam sobie na tapete. cudny jest. bo reszta tak zwyczajnie uchwycona, ale pierwszy to kot podróżnik, kot zdobywca, kot ciekawy świata
_______________________________ tu przeczytasz coś ciekawego: banana blox
Gość: Iguana, 194.181.196.*
2008/10/09 09:40:35
Zapraszam na ul. Kwitnącą 15. Tam wszystkie koty z tej ulicy mieszkają :)
|